08/2013 – Niemcy (Rowerem)

Rowerem z zachodu na wschód (od Herne do Kostrzyna). To był mój pierwszy wyjazd i nie ostatni.
Wielu mówiło, że mi się nie uda. Bez zastanowienia się porostu wyjechałem. Chciałem udowodnić sobie i innym że wszystko można zrobić jeżeli się chce.
Zrobiłem pierwsze doświadczenia, co oznacza samotność podróży, znaleźć dobre miejsca pod namiot, lub nie zabłądzić.
Wziąłem za dużo bagażu, jechałem bez Nawigacji, z za małym rowerem i bez doświadczenia, mimo to dojechałem do Kostrzynie w ciągu 6 dni.
Spodobało mi się.

dziennik z podróży (po niemiecku):
http://sikoraproject.eu/lukasz/germany/